baszija // odwiedzony 38675 razy // [nlog/last day/by/zbirkos] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (162 sztuk)
21:06 / 20.04.2004
link
komentarz (2)

BaRuS Ma GuZa WiELkOsCi gLoWy!!!! widzialam to okropne..czarne swinstwo na wlasne oczy..gdy pani Walkowiak przenosila nowotwor w wiaderku! wtedy myslalam..ze moj Piesek juz odszedl..ze to koniec! ta wizja wciaz do mnie wraca..i nawiedza co krok! jak On mogl miec takie ohydztwo..bo nawet nie wiem jak to nazwac..w swoim brzuszku? wycieli Mu cala sledzione..i czesc watroby! nie potrafie sobie tego wyobrazic! jak bidulek musial sie meczyc..i cierpiec..tak mi Go zal! gdy jechalismy na operacje byl kompletnie bez sil..lezal tylko w moich ramionach i ciezko sapal..a mnie z kazda minuta ogarniala coraz wieksza bezradnosc! nigdy tak bardzo czegos nie pragnelam..jak tego..aby On zyl! okropnie bolalo..przy pozegnaniu..totalny zamet..nicosc..i tylko serce walilo jak oszalale..wyszlam..stanelam na lace..i zaczelam plakac..prosilam Boga..blagalam..aby mi Go nie zabieral..aby byl przy Nim..na niczym mi juz wtedy nie zalezalo..tylko na Barusiu..moglabym oddac wszystkie skarby swiata..i pozostac z niczym..byleby tylko zyl..i mogl znowu sie do mnie przytulic! po zabiegu..przyszedl czas na najgorsze chwile..OcZeKiWaNiE! nastraszliwsza rzecz na jaka jestesmy skazani..czekac co przyniesie los! kazdy telefon sprawial..ze zamieralo mi serce! w koncu za ktoryms razem..odezwal sie w sluchawce glos Taty! "z Barusiem nie jest gorzej..bedzie sie budzil"-uslyszalam..i ulzylo mi troche! boje sie..co bedzie dalej! ale narazie..zajasnialo..i usmiech pojawil sie na mej twarzy! od 11 trzymam w reku pileczke Barusia..nie wypuscilam jej ani na chwile..chcialam miec z Nim kontakt..zeby nie byl sam..myslalam o Nim..i staralam sie oddac Mu swoja sile..widzialam jak lezy..i widzialam swoj cien..ktory przenika w Jego cialo! skupialam caly swoj umysl..i mowilam do Barusia: "JeZeLi BedZiE CiE bArDzO BoLaLo..i NiE bEdZiEsZ jUz DaWaL RaDy..To WySySaJ zE mNiE mOjE SiLy..JeZeLi BedZiE bRaKoWaLo Ci TcHu..i PoWiEtRzA..OdDyChAj mOiMi UsTaMi..JeZeLi TwOjE SeRcE bEdZiE pRzEsTaWaLo BiC..To ZyJ mOiM SeRcEm!"..wierze..ze czul moja obecnosc..zawsze bede przy Nim! niedlugo jedziemy zobaczyc Barusia..pani doktor mowila..ze budzi sie od czasu do czasu..podnosi glowke..patrzy i nie wie gdzie jest! musi byc dobrze..bo Bog czuwa nad moim Pieskiem!