00:12 / 05.07.2001 link komentarz (1) | najgorszy stan: ignoruję ludzi który naprawdę potrafią dać mi szczęście, a już napewno nie chcą mi go zabierać, a nie umiem zignorować maksymalnie tych którzy samym swoim bytem mnie unicestwiają... wolę zrobić to samoczynnie a nie jako biernik żyć jak miernik czekający na wygaśnięcie... Moniś wybacz mi, kiedyś sie to wszystko ułoży tak jak powinno być przez cały czas ... |