16:47 / 15.05.2004 link komentarz (3) | "Jeśli któregoś dnia poczujesz, że chce Ci się płakać. Zadzwoń do mnie... nie obiecuję, że Cię rozbawię, ale mogę płakać razem z Tobą...Jeśli któregoś dnia zapragniesz uciec. Nie bój się do mnie zadzwonić. Nie obiecuję, że Cię zatrzymam, ale mogę pobiec z Tobą...Jeśli któregos dnia nie będziesz chciał nikogo słuchać. Zadzwoń do mnie. Obiecuję być wtedy z Tobą i obiecuję być cicho...Ale jeśli któregoś dnia zadzwonisz i nikt nie odbierze... Przybiegnij do mnie bardzo szybko. Mogę Cię wtedy potrzebować..."
Oj to była ciężka noc. Moja przyjaciółka dzwoniła- miała doła (za dużo problemów,0), ale po rozmowie troszkę się jej polepszyło. Moje kochanie było na grillu ale jakby to mogło być inaczej gdyby nie zadzwonił do mnie, raz o 24 a później jak już spałam ok 2 w nocy =/ Nie powiem że to nie było miłe ale się qrde nie wyspałam a rano musiałam jechać po prezent na chrzciny dla mojej chrzestnicy. Więc jakby nie patrzeć troszkę się nie wyspałam i nie wiem kiedy to sobie odbiję =/ Zaraz się biorę za sprzatanie a później nauka. Kurwa w sobotę nauka. Uroczo
Samopoczucie: 4
|