13:27 / 16.05.2004 link | Po mału jest dla mnie jak prozac... Co zrobić, szybko się uzależniam... Jeszcze się bronię, bo wiem , że nie moge... Im bardziej chce Go od siebie odepchnąć, tym bardziej staje sie dla mnie bliższy... Oboje wiemy, że to nie fair... W stosunku do mnie, do Niej, do Niego... Spytał się mnie czy na Niego poczekam... Chcę poczekać... Wiem, że może mi się nie opłacić... Z drugiej strony nie mogę pozwolić na to, by chciał ode mnie tak wiele... Czy chociaż raz nie może być tak, jakbym tego chciała....? |
|