justynek//n-log home>>foto >> |
2004.05.16 16:05:48 |
link|komentarz (6) |
No to sobie pospalam : Z samego rana telefon. No to oczywiscie wyskakuje z lozka i pedze do drugiego pokoju, no bo moze to COS WAZNEGO. Jaaassssneee.. Okazalo sie, ze rodzice pojechali na komunie do wnuczka i stamtad do mnie dzwonia... – Wstalas juz? – Yyyyyhy – Zrobilas juz sobie obiad? – Niee.. - Ale zrobisz sobie? Tam masz ryz, papryke, rodzynki, kure... - WIEM. - A my tu same pysznosci mamy do jedzenia. - Taak? To smacznego. - No to pa. - Paa.. Aaaaaaa......... Spaac... Wskoczylam do lozka. Nie minelo pol godziny, kiedy przyszedl moj kot i zaczal czule obgryzac moja stope wystajaca spod koldry. - Glodny jestes ? - Miaaaaauu.. - Nie mozesz troche poczekac? - MIIIAAAAUUUUUUUUUUUU ???!!!?!?!!! Wrzucilam mu cos do miski i wrocilam do lozka. Po 15 minutach... Miauczenie polaczone z glosnym tupaniem, szuraniem i skrobaniem. - Niech zgadne.. Masz juz brudno w kuwecie i trzeba posprzatac? - Miiiiiiaaaaaaaauu. Coz... posprzatalam. Wstalam dwie godziny temu i zrobilam sobie kawe... Oczywiscie jak wstalam kot poszedl spac. Mam ochote ugryzc go w lape i zrobic mu nad uchem - MIIIIIIIAAAAAAAAAAAAAUUUUUU ! |
|