|
dfzisiaj moja chomiczka znowu powiła chmiczki. tym razem udło sie jje 4 lub 5. nie ejstem tego jeszcze pewna, bo nie chce jej stresować zeby nie zagryzła ich.
byłam dzisiaj z moimi rodzicami i z rafałem w realu. oni sobie tam gadali pół godzinki jak nie wiecej o dvd, ja poszłam do działu ksiazek iz aczęłam czytać ksiazke doroty Terakowskiej pt ONO. musz epowiedzieć, ze jest to dość oryginalna ksiazka. przynajmniej tak załapałam po zaledwie 20-30 stronach. musiałabym sobie ją kupić. Uwielbiam ksiazki tej autorki. do tej pory pzreczytałam "w krainie kota", "córka czarownic" czy "tam gdzie spadają anioły". wszystkie czytałam po parę razy, jednak ta ostatnia jest najsliczniejsza, najbardziej niesamowita i działająca na uczucia i wyobraźnie.
w realu była gazeta, w której reklamowali nauczenie odczytywania hieroglifów w pół godziny.... smiac mi sie hciało jak to zobaczyłam. ale sięgnełam po to czasopismo. tak jak sie spodziewałam. podali i pokazali podstawowe hieroglify i oznaczenie całymi słowami, jak jeść, iść, pić, żyć, słońce, woda. pokazali także pojedyńcze literki jak się je pokzyje w hieroglifach. nawet nie wyjaśnili, ze w hierogflifach które sa odczytywane jako literki jest gór trzy samogłoski, i niektóre litery sa wyrazane doma hieroglifami, czy jeden hieroglif ozncza dwie, czasem trzy literki czy głoski. nie wyjaśnili nawet tej sprawy, ze znajomosc tzrech hieroglifów na krzyż nic nie daje, bo sie ich nie odczyta. jesli nie zna sie ówczesnego języka czy choćmy zapisu czy wypowiedzi pojedyńczych słów. BEZNADZIEJA!!!!!!!! |