biggus_dickus // odwiedzony 485633 razy // [nlog_pierwszy_vain szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (1835 sztuk)
04:02 / 19.05.2004
link
komentarz (1)
Wieczor w pelni udany. Jakos po 22 wybylem z domu, wrocilem po 2. Podczas tych paru godzin spedzonych w towarzystwie Vis przeprowadzilem m.in. kilka filozoficznych rozmow, napastowalem ;,0) jeza, krzyczac na niego "Aaa! Deansdale!!!" (czyli standard,0), przywitalem sie z jakims zulem (ktory grzecznie sie uklonil,0) i malo co nie dostalem ataku serca na reakcje mojej towarzyszki wieczoru, kiedy to wystraszyla sie robaka. Ogolnie dobrze jest :,0) Wrocilem do domu i udalem sie pod prysznic. I ta czesc notki dedykuje Finchowi, gdyz ostatnio domagal sie opowiesci spod prysznica. Zatem tak... odkrecilem wode, namydlilem cale cialo. Piana splywala po mnie powolutku, calosc z boku prezentowala bardzo seksowny widok. W jedna dlon chwycilem gumowa kaczuszke i masowalem sie nia po posladkach. To byl dopiero poczatek. W druga reke chwycilem czerwony, podluzny obiekt, dlugosci ok. 17 centymetrow. Lekko scisnalem, gdyz byl napecznialy. Obiektem tym byla gabka. Delikatnie mylem nia trudno dostepne partie ciala, jednoczesnie nieustannie masowalem sie kaczuszka. Ciepla woda splywajaca m.in. po moich... a kurwa dosyc tego pierdolenia. Finch ty napalony zboju! Jak chcesz takie opowiesci, to wal do tego dewianta Ill'a, co to nade mna mieszka hehehe. Albo jesli wolisz jakies fetyszowskie akcje, to chyba nie musze ci mowic do kogo sie zglosic ;,0)