04:22 / 27.09.2000 link komentarz (1) | blah
nie mam sily
wracam do domu
znow zamkniety w czterech scianach
z wlasnego wyboru
tym razem nie sam
bedzie warp
moze byc wesolo
jednak on tez nie wyglada najlepiej
wiec bedzie smutno
pojdziemy spac
wczesniej zapalimy, pogadamy
i do lozek
rano budzi nas stara
nienawidze porankow,
gdy slonce wstaje i oslepia mnie swymi bezdusznymi promieniami
jak ja nienawidze tego pieprzonego zoltka na niebie
mam nadzieje, ze szybko zgasnie, a ja razem z nim
blah |