13:11 / 03.06.2004 link komentarz (1) | Dzien zaczalem od dokonczenia jednego rozdzialu w "Silmarillionie". A teraz pora na nauke. Najwyzsza pora zwazajac na fakt, iz w niedziele mam egzamin, na zajeciach bylem ze 3 - 4 razy, jutro i w sobote nie bede mial czasu zajrzec do zeszytu. Oczywiscie moja nauka pewnie bedzie wygladala tak, ze przeczytam raz czy dwa to, co tam napisalem, ale i do tego ciezko mi sie zebrac. Pod wzgledem uczenia sie zawsze bylem i chyba juz po wieki zostane leniem. Nie chce mi sie i koniec. Tak wybitnie mi sie nie chce. |