|
w sumie doczego sdoszło...ze o raczej nie chce byc ze mna... i cosa czujeze nie bedzie.... on chce byc obojetny na milosc... zabija ja sam w sobie.. chociaz powiedzial midzisija ze mnie kocha... ale jak sie okazało to bylo tylkochwilowe zapomnieie, zludzenie... ja chyba powinnam zabic ta milosc... |