21:52 / 06.06.2004 link komentarz (1) | miało być optymistycznie...
...ale nie będzie!
Bo chujowo jest. Szkoła chujowa jest. Życie się zawsze chujowo układa, jak już się wyjdzie na prostą to znów trzeba skręcać. Albo jakiś skurwiel podkłada nogę...
Czuje wielką, zajebiście wielką odległość. Dystans. I jak zwykle to wszystko pewnie moja wina, bo ja zaczęłam odpieprzać akcje..
Dlaczego ja jestem taka chujowa?
Do wytarcia dupy...?
Taki pieprzony DUPEX??
I dlaczego teraz jest mi źle, skoro sama tego chciałam...??????
NO? NIECH MI KTOŚ MĄDRY POWIE??
19 zajebiście długiej zapierdalanki. Bo MUSZĘ. Chcę.
No..? I co? I teraz ponoszę konsekwencje swojej głupoty. I teraz kurwa płaczę bo popierdolona jestem...
BO ZAWSZE SIĘ MUSZĘ SKAPNĄĆ ŻE TO COŚ ZAJEBIŚCIE WAŻNEGO I ISTOTNEGO NA KOŃCU, KIEDY WSZYSTKO SIĘ ZACZNIE PIERDOLIĆ.
Będzie dobrze?
wbijam w to. przynajmniej przyczyna będzie znana.
Chyba że ma ktoś uprawnienia do wypisywania recept życiowych...??
___________________________________________________________
|