defekt_mozgu // odwiedzony 4472 razy // [nlog/zabity w cieniu neonów/by/zbirkos] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (9 sztuk)
19:50 / 12.06.2004
link
komentarz (5)


Ja czarnuch trafić dziś na jednym z Waszych nlogów na wzmianka o KSU. I ja se przymonieć stare, dobre czasy gdy ja być jeszcze młody, szczęśliwy człek, który mieć wszystko w dupie i niczym się nie przejmować.
Gwoli wyjaśnienia teraz ja być stary, ztyrany człek, który mieć kupa obowiązków na głowie i zero czasu na posiadanie wszystkiego w moim czarnym zadku.
A propos tych karaluchów to z kilkoma biegającymi po mej chałupie my się zakuplować i zawrzeć pakt o nie-agresji.

Co poniektórzy komentujący mają poprzednią notkę wykazali się kompletnym brakiem zrozumienia i porażającą ignorancją insynuując, że mózg z defektem należy naprawiać. Dla tych osób i ich następców daję tutaj fragment teksu wspomnianego powyżej KSU mając nadzieję, że da im to do myślenia i zrozumieją dlaczego mózg z defektem jest jedynym słusznym rodzajem mózgu.

"Moje serce
Bije w innym takcie
Niż w swych normach
Napisane macie
Moje ręce
Od dziecka spętane
Moje nogi
Tańczą dziki taniec

Moja głowa pełna jest
Bzdurnych haseł oraz wzniosłych tez
Co mam robić z głową moją
Która nie chce myśleć według wzoru"