18:50 / 13.06.2004 link komentarz (8) | 1) Koniec. Znowu mi sie chce. Znowu mam ochote na imprezowanie, na szalenstwo, na hulaszczenie. Nawet tydzien nie minal. Odzyskalem witalnosc, zarowno sily fizyczne, jak i psychiczne, swoja mentalnosc. I dobra jest, za tydzien biba. Nie z tymi ludzmi, z ktorymi bym chcial, ale co mi zalezy? Dobrze bedzie.
2) Z pania W. na razie biore na wstrzymanie. W chwili obecnej zarowno rozwoj wydarzen jak i ich zakonczenie bedzie dla mnie tak samo dobre. No bo nie ma tego zlego, co by na dobre nie wyszlo, a jakby sie sprawy nie potoczyly, to bedzie dobrze.
3) W dalszym ciagu nie mam jeszcze ochoty na poznawanie nowych osob. Za duzo tego ostatnio sie nazbieralo i musze jeszcze przeczekac. No przynajmniej do konca tygodnia. Poki co - zadnych nowych znajomosci. Taka pauza.
4) Marian prosil, zeby mu zalatwic jakies kawalki Loudness albo Trust. To podobno jakies stare kapele metalowe, ktore cholernie ciezko dostac. Fakt faktem - pytalem tu i owdzie i nawet o tym nikt nie slyszal, a co dopiero mowic o posiadaniu tego w jakimkolwiek formacie. Sciagnalem kilka kawalkow z sieci, zalegaly mi na pulpicie dobre 3 tygodnie. Przed chwila wzialem sie za sprawdzenie, co to w ogole jest. Slucham trzeci kawalek Loudness i musze przyznac, ze nawet mi sie podoba. Chyba poszperam troche dokladniej i moze jeszcze cos dociagne :) Fajnie graja.
5) Nadchodzi wieczor. Przedem braly mnie nerwy na widok gg, teraz nieco sie uspokoilem. Jednak w zamian za nerwy na gg zaczyna mnie nosic. A moze by gdzies wybyc nieco pozniejsza noca na ta wies? Ot tak, zeby znow spotkac pare zapijaczonych mord. W koncu dzis sobota. A moze nawet zajrzec na 15 sekund do Zygchuja, azeby sie podkurwic, po czym w drodze powrotnej uspokoic? Wieczor jeszcze przede mna, wszystko jest mozliwe. |