11:28 / 15.06.2004 link komentarz (0) | ok kilka godzin snu, krótki i bardzo nieciekawy sen;( przebudzenie o 3 nad ranem i pół nocy spędzonej na myśleniu... jednak ta cholerna praca wywiera na mnie więkshy wpływ nish siem spodziewałem... nom ale nieważne;(
eh dla mojego kotka dzisiaj kulminacyjny dzionek i oby siem wshystko udało bo ja jush tutaj umieram ze stachu i eh brakuje mi jush sił!
jej uciekam do pracy bo ten mój sen siem powoli zaczyna sprawdzać... eh nie ma to jak załatwiać kilkanaście spraw na raz, tylko że ja tutaj nie powinienem improwizować, a z braku casu tak siem właśnie dzieje...;(
...powodzenia kochanie moje...;********
|