liroyka // odwiedzony 16257 razy // [znowu_cyan nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (40 sztuk)
12:55 / 23.06.2004
link
komentarz (5)
Do knajpy sie chodzilo,poszukac sobie zon.Poszukac,bo to w knajpie,znajdowac nie wypada.Przegrywal ten kto pierwszy,zaliczyl w kacie zgon,wygrywal kto ostatni ich do domu odprowadzal.
A pozniej sie wzruszalo,gdy bieglo sie przez mgle,w pszenicy az do pasa,do slonca az po rosie.Spiewalo sie hosanne dla babci co na msze,jak gliniarz dal alkomat,dlubalo sie nim w nosie.

Lecz nagle Marian ze schodow spadl.I calkiem mu sie pozmienial swiat.Gdy Marian nagle ze schodow spadl,w jedna noc przezyl piec lat,w jedna noc przezyl piec lat.

Po lesie sie wardburgiem,jezdzilo az sie grzal.Z pijanym w sztok slowikiem,gadalo po niemiecku.Tanczylo sie dzdzownice,gdy Krawczyk Krzysiek gral.Straszylo sie nawzajem,najbielszym z bialych dzieckiem.
Im grubszy tor tym glebiej,odciskac trzeba twarz,im zimniej tym cieplejsza,jest na zwirowni woda,a Marian dzis powiedzial,ze ma za duzy staz.Im ktos jest bardziej trzezwy,tym trudniej ma na schodach.

Tak duzo sie zmienilo,tak latwo zapomnialo,tak trudno dzis wytrzezwiec,z niemocy i marazmu.Slowiki gluchonieme,wardburgi zardzewiale,i zon sie juz nie szuka,bo same sie znalazly.
A moze to normalne,ze sie inaczej marzy,inaczej sie przezywa i pije sie po pol i zeby to zrozumiec, potrzeba sie zestarzec lub rzucic sie ze schodow,najlepiej glowa w dol.


######################################################
^Hit Zawodzia Minionego Lata;))

Myslicie,ze to niemozliwe sluchac jednej piosenki codziennie,non-stop?? Nigdy nie byliscie na Santiago de la Psy:P:P A tak wogole,to jakby ktos znal ta piosenke,i wiedzial,jak sie nazywa i kto ja spiewa,to bylabym wdzieczna:P/A propòs,odegralam sie w lotki:D Nie ma mocnych:P


"...Wszyscy mamy zle w glowach,ze zyjemy,hej hej na na na na hej hej hej...."

"...Od A do Z do Z do A,ja to ja,to jasne jak 2x2,lata leca,a ja to wciaz ja..."