13:56 / 23.06.2004 link | Podobno obojętność jest najgrosza... Rzeczywiście... Dziś udawaliśmy, że się nie znamy... Podał mi płytę, ja podziękowałam... Zupełnie oficjalnie... Nawet nie było głupiego : co słychać...? Stałam na przystanku, myślał, że zrobi mi na złość kiedy włączy w samochodzie głośno muzykę i pojedzie do niej... No i zrobił... A myślałam, że Go jeszcze pocałuję na pożegnanie...
Od dziś moimi kochankami stają się wybitne jednostki z dziedziny kultury i historii Rosji... Śledzę ich żywoty... Postanowiłam, że chcę się dostać na te studia i zrobię wszystko, żeby się na nie dostać... Siedząc z założonymi rękama i narzekając napewno niczego się nie nauczę... Pierwszy dzień nauki za mną... Nawet zapomniałam, że to aż tak strasznie nie boli... Wystarczy chcieć... CHCĘ |
|