14:31 / 26.06.2004 link komentarz (2) | Spie. Sms. Spie dalej. Za jakis czas telefon. Probuje odchrzaknac, bo z reguly tak rano mam, ze nie moge mowic. Chwile to trwa, lecz zabieg jest bezskuteczny. Tak czy owak odbieram. Kolezanka dzwoni. Az lepiej na duszy. Bo ladna, bo mila, bo ja nawet lubie, bo z rozmowy m.in. wynika, iz moze znow na niej zarobie. No bo juz raz byla moja klientka i to calkiem powazna. I nawet czasami sie widzimy tu i owdzie w 71. No ale jak powiedzialem - od razu lepiej czlowiekowi, jak ktos taki z rana dzwoni. |