|
kocham go... musiałam zadzwonic dzisiaj tylko po to by mu toi powiredziec... nic wiecej. uwielbiam go zapewniac o mojej milosci, jeesli jest wszystko oki. dzisiaj bylo.
mialam dzisiaj jazde... jeszcze dwie godzinki, do ¶rody, a potem czas pommyslec o slupsku luib koszalinie.. wole slupsk, chociaz nie wiem czy dam sobie rade. jestes ¶piaca.. moj isiu musial sie ddzisiaj porzadnie zedczyc.. nie pozwolił i sobie pomóc przy wnoszeniu ciezkkiej szafy z piwnicy na 5 pietro. ale jkestem wykonczona robota... dzisiaj znowu miałamm na 6 rano. caly tydzin tak mam. ale siee nie skarże. podobno w przyszłym tygodniu mam miec na popoludnnia. od 14 do 22,00.. alle caly dzieeń, a raczj tydzieen zmmarnowyany. postaram sie pogadac z kierownicczka, zeby mi chociaz zrobila co drugi lub trzeci dzien na zmiane... szkoda mi wakacji...
dzisiaj chciala pójsc na wesołe ciasteczko. pisalo ze maja byc do dzisiaj. no i dzisiaj zwuineli manatki. cholery jedne. rafal obiecal mi, z jak bede mogla, to zabierze mnnie do gdanska do tego wesolego ciasteczka, co jest tam na stałe. faaajnieeee... moze bede mogla a koniku tam pojezdzic? i na karuzeli łańcuchowej? |