Pomimo tego..ze siedze narazie w czterech scianach(czyli w Slupsku)..to jednak wakacje przezywam dosc intensywnie..i to mnie uszczesliwia! dobry poczatek wrozy ciekawe zakonczenie..no no :D wiec..w niedziedziele przyjechal do mnie i do Marti kolega z Krakowa..ktorego poznalysmy na ostatnim koncercie! wtedy wydawal mi sie interesujacym czlowiekiem..ale tutaj na miejscu przekonalam sie..ze ta Jego niby artystyczna dusza..i wrecz przytlaczajace manifestowanie wlasnego "ja"..sa cholernie meczace! poza tym..nie wiedzialam..ze ma szklane oko haha :) chyba Adam liczyl..ze Go przenocujemy..ale grubo sie pomylil! ale przepraszam..mogl troche wczesniej dac znac o swoim przyjezdzie! i nie robic mi jakis idiotycznych aluzji! chcial..zebm pojechala z Nim do Gdyni..phii...jeszcze czego! mysli..ze jestem pierwsza lepsza..czy co? cale szczescie..ze wladowalysmy Go z Marti do autobusu..i wyjechal! musze przyznac..ze dalysmy Mu dosc jednoznacznie do zrozumienia..ze nie jest u Nas mile widziany! fakt..za uprzejme to nie bylysmy..ale On naprawde nas draznil! a w poniedzialek za to umowilam sie na randke !! tak tak! Basia wyszla gdzies z chlopakiem! i to nie sa zarty! ma na imie Lukasz..i uczy sie w Szkole Policji! myslalam..ze to jakis konkretny i zdecydowany facet...ale troche sie przeliczylam..bo okazal sie kolejna ciamajda w stylu Bonka! sprawdzilam Go na tescie pt."Na rozstaju drog"..ten egzamin chyba najlepiej sprawdza meska reke! polega to na tym..ze staje wraz z chlopakiem na rozdrozu..czy jakims innym skrzyzowaniu..i pytam po prostu..w ktora strone idziemy! niby proste pytanie..lecz wiekszosc daje najgorsza z mozliwych odpowiedzi..czyli: "Nie wiem"...bleee :/ po czym ja musze go prowadzic! marze..aby ktorys z samcow..w koncu wyzbyl sie tej zniewiescialosci..i ruszyl w ktoras strone niezahwianym krokiem! moze kiedys sie doczekam! przyznam jednak..ze z Lukaszm bylo calkiem milo..tylko mialam wrazenie..ze odrobine za duzo mowie..i Go przegaduje! ale prawil mi komplementy..wiec chyba nie mial mi tego za zle! a moze oczekiwal..ze sie zawstydze..i w koncu zamkne? :) nie jest jednak moim typem..wiec watpie w kolejne spotkanie! poza tym zawarlismy uklad..ze jesli Holandia wygra w dzisiejszym meczu z Portugalia..to bedziemy mieli druga randke! wiedzialam co robie! przeciez wiadomo bylo..ze to Portugalia odniesie sukces! przed chwila mecz sie skonczyl...2:1 dla Mistrzow :) grali cudnie..mialoby sie ochote powiedziec.."moja krew"! kibicuje Im calym sercem..i wierze w Nich! musza wygrac Euro! prosze....zrobcie to dla mnie :) Kocham Was :*
....poszukiwania pracy wciaz w toku! ale juz nie mam zludzen..i czuje..ze nic z tego nie bedzie! ale milo bylo pomarzyc o zbieraniu naczyn w City Barze :) dziwny jest ten swiat..mlodzi rwa sie do roboty..a tu ni ma! a potem jeszcze panstwo narzeka na wysokie bezrobocie! i gdzie w tym sens!?
...laseczki tymczasem jada do Wloch !! spelnia moje marzenie! wiem..ze pewnie gdyby nie fakt..ze bylam tam juz dwa razy..to pewnie az by mi zal tylek sciskal! ale wole zostac....z dwoch wiadomych mi powodow! pomijajac fakt..ze nikt mnie nawet nie zaprosil na ten wyjazd..haha :D a ja sobie kontempluje..i rozrysowje w glowie plan dzialania! lubie miec wszystko uporzadkowane! zabralam sie za czytanie ksiazek..ktore w roku szkolnym byly na Indeksie Ksiaz Zakazanych! teraz mam juz na nie czas..i rozkoszuje sie ich smakiem! skonczylam wlasnie "Dziwny przypadek psa nocna pora" Marka Haddona..i kurcze..jestem zachwycona! to nie jest jakis tam kolejny pamietnik dziecka chorego na autyzm..ale barwny i piekny swiat chlopca..ktory postrzega wszystko na swoj sposob..ktory nie cierpi jak ktos krzyczy..nie rozumie wielu ludzkich slow..nie lubi zoltego koloru..i opisuje wlasne doznania z najwieksza prezycja! to nie jest ksiazka o biednym..chorym i nieszczesliwym dziecku..ale o zyciu oczami delikatnej i czujacej istoty :) goraco polecam! (szczegolnie ze wzgledu na zamieszczone w srodku rysunki..anegdoty..i zadania matematyczne)
...ostatniej nocy snil mi sie Mao..i oboz dla uchodzcow!...ja oczywiscie wystepowalam w roli glownej! tylko skad do jasnej ciasnej wzial sie tam Mao!? jakies niespelnione pragnienia..czy co?
...i jeszcze na koniec wczorajszy tekst mojego Taty: "BaSiA NiE wChOdZ dO WC!...mOzNa zGiNaC sZyBCiEj NiZ w IrAkU" hahahaha :D tzw.gryps na czasie...i ze smakiem :)