22:46 / 05.07.2004 link komentarz (0) | ok to piąteczek w pracy ma siem ku końcowi... mam nadzieje że do 17 nic siem nie wydashy, bo ja jush dzisiaj nie mam siły na problemy...
a za chwilkę spotkam siem z rodzicami... ciekawe jak będzie, bo są dwie opcje: albo będzie miło, posiedzimy sobie, poopowiadają mi jak jak minął ich wywczas i w ogóle, albo od pierwshego momentu mnie zdenerwują i siem zamknę w pokoju i będzie dupa... nie wiem ale mimo wshystko wolałbym dzisiaj jeshcze pobyć zupełnie sam i pomyśleć w spokoju o wshystkim...
aha nom i koniec końców urodziła mi siem wycieczka do pragi w następny weekend! od początku miałem nie jechać żeby ten czas spędzić z kasią, nom ale skoro jej nie ma to...;***
nom a moja malutka pewnie jush dojechała na miejsce;* eh ciekawe jak siem czuje, bo coś niestety intuicja podpowiada mi że jest jej smutno i źle ...eh
ok powoli wygasham silniki...
...w koncu weekend!... |