21:51 / 09.01.2001 link komentarz (1) | dziekuje Ci za 500'tke :,0),0) az sie boje myslec, co bedziesz chciala w zamian....
ech, nie wiem co sie dzieje.... moze prowokuje zycie? nie mam absolutnie zadnych powodow do smutku... a jednak.... cos mnie gryzie... moze, ze dziwnie sie czuje po tych czterech latach.... , a moze to jest zwykle uzalanie sie nad soba..., moze kryzys osobowosci w wydaniu SQN'a a moze.... ech nie wazne... bo i tak nie wiem co moglbym zrobic... moze sobie pogadam dzis to mi przejdzie, dzis na nocne pogaduszki przychodzi jeden z moich dwoch przyjaciol... nie wiem...
najgorsze jest to ze zdaje sobie sprawe z glupoty mojego humoru i smutku, a jednak nie potrafie sie opanowac... przeraza mnie to...
jedno jest pewne, ryjka nie zrobie.... tylko czy to jest szczere?
===================================== |