18:35 / 12.02.2001 link komentarz (1) | tak... to trzeba byc takim zdolnym jak ja.... cala nocke zarwalem, bo ambitnie uvzylem sie na ezgamin z rynkow finansowych. Przyszedlem do pracy i dzwonie do kolezanki z pytaniem o ktorej dokladnie jest ezgamin. W sluchawce kompletna cisza... nastepnie pada pytanie "jaki egzamin?". no coz... ten egzamin byl tydzien temu.... ech, jak to pracy uslyszeli, to padlo tylko jesno stwierdzenie "rozumiem zakrecenie, ale zeby az tak?" coz, porozmawiam sobie 23 lutego z profesorkiem oko w oko.... tylko, ze na ustnym 90% osob oblewa... ech.... no, ale ze nie mam egzaminu, to za kare musze posiedziec dluzej w pracy... a ja wolalbym pojechac do kogos... :,0),0),0),0)
===== |