niqita // odwiedzony 108009 razy // [|_log.chyna nlog7 v02 beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (489 sztuk)
06:52 / 20.07.2004
link
Co miesiąc nienawidzę być kobietą... Nienawidzę wymiotować, żeby mi było lżej... Nienawidzę prosić Boga o to, by dał mi siłę przetrwania, bo przecież tak bardzo boli... Nienawidzę wtedy siebie samej...
Nienawidzę czuć, że kogoś tracę... Nienawidzę wmawiać sobie, że będzie dobrze, by mieć odwagę wmawiać to innym...

Nienawidzę słuchać ciągle tej samej piosenki przy której ciągle płaczę, bo przypomina mi tak dużo... Nienawidzę gdy mnie namiętnie całuje, bo wtedy czuje się jak Jego kochanka... Nienawidzę tego, że robi to już tylko na internecie...

Nienawidzę... Cholera ja ją przecież KOCHAM... Znamy się jakieś 12 lat... Od 4 lat ludzie pytają się nas czy jesteśmy siostrami... Nie jesteśmy... Czy jesteśmy do siebie podobne..? Pewnie nie... Co z tego, że mamy teraz taki sam kolor włosów, poglądy na życie i smutek w sercu... Co z tego, że ja wskoczyłabym za nią w ogień... Co z tego, że w momenie kiedy gadamy o studiach odwracam twarz, bo nie lubię jak patrzy, gdy szklą mi się oczy... Co z tego, że za dwa miesiące już mnie tutaj nie będzie... Pewnie nic... To dlaczego teraz ciągle płaczę...?