no i wrocilem do domu. bylem dzis u kolezanki zainstalowac jeden programik DOSowy. Pozniej herbatka, ciasteczko, jeszcze jeden programik i tak sie zeszlo.... :,0),0),0),0) szkoda tylko ze wrocilem za pozno do domu na krociutki telefonik... szkoda, ale jutro sobie odbije :,0),0),0)