06:03 / 23.07.2004 link komentarz (1) | nnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnn
ale sie dzialo!najlepsze akcje odbywaja sie na spontanie.a ten byl zaskakujacy.spie sobie rano w niedziele i wpada moj brat.i rzuca propozycje:"wstawaj czlowieniu,jedz ze mna do dojczland na zakupy,co bedziesz tak spala?".wiec niebardzo przytomna i niespelna swiadomosci zwloklam sie z wyra,spakowalam troche ciuchow i pojechalismy!!hehe zajarzylam co sie dzieje w polowie drogi.zajebiscie bylo.ojcice na tylach sakcowany.a my lans w fureksie na autostradzie przy foxy.biedny tatus chyba sie nie wyspal w tej podrozy:))trudno heh.doejchalismy okrutnie zjebani,obejrzelismy film i uderzylismy w kime.rano braciszek zapodal sniadanko i wio na zakupy.pozniej troche spotkan z ludzmi,wspomnienia i ogolnie wydarzenia calego roku w skrocie.po tym jeszcze raz zakupy,strzala z tata i wracamy.to byla najbardziej zjebana podroz w moim zyciu!!rozjebalo nam sie radio!!!!!!!!zero muzy przez 1200 km!!!!wszamalam dwie czekolady i chipsy i spalam cala droge.
ale nie ma to jak w polsce!!kurwa.rano wlaczam tv i co widze??na mtv randki gejow a na vivie marta wisniewska w swoim teledysku kurwa!!!!
monia sie lansuje wsrod miejscowej ludnosci sulejowa i okolic wiec jutro na basen wybierzemy sie z zarka same.trzeba lapac slonko ,zeby znowu gdzies nie ucieklo.
nara |