20:38 / 24.07.2004 link komentarz (0) | jestem juz w domku...chociaz padam z nog(podczas ostatnich dwoch nocy spalam w sumie 6 godzin-po 3 kazdej nocki,no i przejechalam dzis magiczna trase prawie 400 kilometrow),to jakos nie chce mi sie klasc do lozka...za duzo wtedy mysle...glupie wizje przychodza mi do glowy...wkurzam sie,ze jestem taka pie.rzona pesymistka...juz se wyobrazam,co to bedzie jak mnie ze studiow wywala...jak bede sie pakowac...co wtedy bede robic....itd..chyba na glowe mi juz pada...
"bo jest taki dzien i kazdy tak ma
ze czasem jest zle i jakos nie tak
a potem jest noc i znowu jest dzien
i uwierz mi,ze usmiechniesz znow sie" ;)
no mam nadzieje ze sie jutro usmiechne;)
|