11:33 / 04.08.2004 link komentarz (2) | Eh... jest niedobrze
Czasami wydaje mi sie, ze jestem jedynym "nie odnalezionym" czlowiekiem na tej planecie. Wszyscy maja jakies towarzystwo, znajomych, milosc, wrogow maja cokolwiek. A ja mam siebie to bardzo trudne a na dluzsza mete przerazajace musiec soba wypelniac calego siebie. Czlowiek uzalezniony jest od swojego odbicia, poza spoleczenstwem jest nikim. Ah Witoldo tyle miales racji pewnie tak jak ty skazany bede na przerazajacy grymas zgrywania sie. |