12:07 / 14.08.2004 link komentarz (3) |
Tyle planów..
Tyle pragnień..
Tyle marzeń..
I co ?
Wielkie nic..
Nie potrafię..
To jest tak proste a zarazem tak trudne..
Rozumiałabym, iż mi coś nie wychodzi, jeśli to było by coś trudnego do wykonania..
Ale to wszystko zależy tylko i wyłącznie od tego jak ja to rozegram..
Lecz ja jestem zjebem i mięknę..
Jak ja siebie momentami nie nawiedze..
Brak słów..
Dziś na szkoleniu tworzyliśmy nasze tabele zbiorcze priorytetów..
A co z tego wyszło ..
To są niby moje priorytety..
- prowadzenie zapisu, rejestrowanie, wprowadzanie do komputera
- ustalanie kolejnych kroków do podjęcia decyzji
- przekonywanie, motywowanie
A takie zawody przypisała mi grupa – sekretarka, urzędnik, pracownik działu marketingu, programista, psycholog, pedagog, sprzedawca, doradca finansowy i referent biurowy.
Wręcz interesujące.
Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem - i tak - ewig - usque ad finem.
|