Moglbym zajrzec do reklamowki, ktora lezy obok mojego lozka, wygrzebac co tam mam i wystawic na Allegro. Przynajmniej czesc powinna zejsc, zwlaszcza, iz wystawilbym to po to, aby troche posprzatac, a nie zarobic Bóg-wie-ile. Zajme sie tym moze pozniej albo jutro.