fiola // odwiedzony 49732 razy // [|_log.chyna nlog7 v02 beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (131 sztuk)
14:24 / 26.08.2004
link
komentarz (20)
Po prostu brak mi słów, aby opisać to, co się wczoraj działo na ognisku. Tego się tak nie da opisać. Ja tylko chce powiedzieć, że jestem z siebie dumna, bo ja znana z niemałych głupot, jako jedna z niewielu byłam nader grzeczna :). W ogóle nie wiem, kto był na tym ognisku, bo podobno później najechało się tylu ludzi, dzieciatych, żonatych, że szok.
Ja, aby zapobiec swoim głupotom poszłam spać ok. 1.00, ale niestety ok. 2.30 obudziło mnie niejakie mlaskanie, zaraz obok mnie, ale to pomińmy, bo punktem kulminacyjnym całej imprezy była z pozoru niepozorna kobieta SIKAJĄCA z niemałym zaangażowaniem na ludzkich oczach, wśród blasku latarni!!! :D. hehe. Gdzieś koło 4.00 (chyba) po swojej akcji z moczem, wpadła na hacjendę (gdzie nocowałyśmy) w samych stringach i staniku, to nic, że było zimno i mokro hehe, w ogóle mnie powaliła z samego rana, jak ją zobaczyłam to myślałam, że pęknę ze śmiechu. Porażka hehe. Ale za to ją kochamy:). Tak od 8.00 do gdzieś 12.00 zeszło nam szydzenie z wspomnianych i nie wspomnianych przeżyć. AHA, bo bym zapomniała tak apropo stringów… bo ja obecnie jestem w szoku pourazowym, mam podwyższony stan emocjonalny, drgawki i chyba się zamknę w sobie.
Wczoraj poznałam FACETA w stringach!! Autentycznie! Ludzie, apeluje do wszystkich gości z jajmi nie noście stringów!! Na litość Boską!