22:02 / 03.09.2004 link komentarz (0) | "Ja jutro nie jade tylko w poniedzialek" - o takiej tresci dostalem smsa od Krzycha. Chcial przyjechac dzisiaj o 8 rano, ale dla osoby otwierajacej oko standardowo po godzinie 11, tak wczesna pobudka nie wchodzi w rachube. Kazalem Krzychowi przyjechac wlasnie jutro. Jako, iz moim obowiazkiem jest udac sie do szkoly, to pobudka jakies 20 minut wczesniej nie zrobilaby mi roznicy, aby przyjac tego wczesnoporannego wariata. Niestety Krzychu jutro nie przyjedzie - jak to oznajmil w krotkiej wiadomosci tekstowej i zapewne obudzi mnie w poniedzialek o 8. No to bedzie sie chlopaczyna dobijal 20 minut, bo ja tak predko nie wstane. |