16:54 / 04.09.2004 link komentarz (5) | Dopiero, co skończyłam. Sobotnie sprzątanie – uwielbiam to ;/. Jeszcze nigdy nie zeszło mi tak długo, a i tak jeszcze nie jest wyprane i wszystko zrobione, a ja już mam dość. Jeszcze z samego rana uczestniczyłam w WYKOPKACH, trzeba pomóc Babci Nirvanie, żeby potem było co jeść :P. Uwinęliśmy się szybko, bo Babka Nirvana to ma tylu znajomych, że po trzy osoby było na jeden rządek :D. Najlepsze to jest późniejsze spotkanie u Babci, jej kapusta z kiełbasą, placków jak na weselu, Absolwent na stole :P i głupie żarty starszych panów na temat „bab, które tylko w pysku są mądre” hehe. A i powróciło moje kieszonkowe :P nie wiem jakim cudem , nie wiem za co , ale mi to odpowiada hu hu |