21:15 / 08.09.2004 link komentarz (4) | Moja kochana Mama wprowadzila zamordyzm.
Przejawia wiekszosc cech rasowego dyktatora. Obowiazuje cenzura a w zasadzie autocenzura moim obowiazkiem jest ugryzc sie w jezyk i powstrzymac od wypowiadania wszelkich opinii (w odmysle negatywnych) na temat Jej i domu. Wszelkie argumenty odwolujace do wielkich idei: pluralizmu, wolnosci slowa i demokracji zostaly skwitowane "ty chory jestes". Jasne - nikt zdrowy nie moze byc przeciwnikiem systemu. Przejawia podziwu godna stanowczosc - "bez dyskusji". Wysoko rozwiniete sa u Niej zdolnosci kierowniczo-tyraniczne: "prosze wyrzucic smieci!", "czemu trawnik nie jest skoszony?" az ciarki przechodza i wrecz widac jak te "!" i "?" wychodza jej z ust. Ale potrafi rowniez o swoj wierny lud dbac, a jeszcze lepiej o tym przypominac co laczy sie czesto ze szczegolnym aktem laski: dzisiaj dostalem herbate i sniadanie do lozka spowodu mojej niedyspozycji zdrowotnej, nie wiem czy kiedykolwiek uda mi sie to odpracowac. Jej instynkt dbania o porzadek jest bardzo rozwiniety potrafi dostrzec niechlujstwo, brud i degeneracje na kazdym kroku. Jak na demagoga przystalo
ma bardzo klarowne poglady na wszystko: ksieza - pedaly, homoseksualisci - zboczency i pedofile, psychologowie - j.w., politycy - banda oszolomow, obywatele bylego NRD - slabi zniszczeni przez system (sic!) zakompleksieni tyrani rodzinni, polacy na zachodzie - maja kompleks scierwa oraz chodza w brudnych dzinsach, adidasach i niosa torbe z Aldiego, Walesa - cwiercinteligent robol itd. itp.
Jutro ide do fryzjera wszedl obowiazek schludnego wygladu domownikow, dotyczy to rowniez obowiazku noszenia spodni przy sniadaniu, ktore wydawane jest tylko do 8. Potem nastepuje uprzatniecie i juz nie wolno brudzic.
Niech zyje Nasza Mama!!! |