22:09 / 09.09.2004 link komentarz (2) | Praca-dom-praca-dom-....-weekend.
Zgadnijcie w których dniach moje Ja budzi się tak naprawdę do życia.
Powiecie, że w ostatnich.
Nie będziecie mieli racji. W każdym z nich, tylko w ostatnich bardziej niż w innych. Bo w każdym dniu kocham Ją i z każdym dniem bardziej.
A weekendy się widujemy :))
Dziś miałem audyt. Przyszli sprawdzić, czy nie ma szwindli. Jak zwykle nic nie znaleźli. Zresztą, gdybym chciał wyciąć numer... nikt by tego nie znalazł.
Po prostu jestem najlepszy w tym co robię.
A zapiekanka była fatalna. Nastepnym razem poucze ojca o konieczności kupienia dobrej kiełbasy (= 15 złotych i więcej za kilo). |