10:45 / 17.09.2004 link komentarz (4) | Nlog jest Hyde Parkiem. Rodzajem ekshibicjonizmu. Jego zaletą jest anonimowość. Można pisać co się chce, zmyślać, pisać prawdę. Jak nie podasz bliższych namiarów na siebie zachowasz bezimienność.
Błądząc po nlogu natrafiłem na zapiski autorki o nicku „seksualny”.
Kurde.... Jak ładnie pisze ona o swoich intymnych przeżyciach. W zapiskach swojego nlogu udało jej się oddać nastrój swoich odczuć i nie przekroczyć cieniutkiej linii oddzielającej erotykę od pornografii. Zazdroszczę jej lekkości pióra w tak delikatnym temacie.
Nie mam nic przeciwko wulgaryzmom. Przyznam się, że czasami z upodobaniem ich używam. Czytałem wiele blogów różnych autorów. Niektórzy z nich piszą, a w ich tekstach roi się od chujów, pizd, jebań.... i innych wyczynów. Nic mi do tego. Każdy pisze co chce i jak chce, ale według mnie to jest dno i trzydzieści metrów mułu. Niewiele czytanych przez mnie blogów czy nlogów opisujących „te sprawy”, posiadało cechę prawdziwości odczuć i przeżyć a przy okazji nie naruszało ogólnie przyjętych norm. Chociaż trudno powoływać się na normy czy standardy, bo przecież każdy z nas ma swoje kryteria. Mimo to, ta sztuka udała się chyba właścicielce blogu „seksualny”. Choć z drugiej strony, zapis który mnie zachwyca, może dla słuchacza Radia Maryja być wyłudzaną pornografią (a może nie?).
...kurde...
Nie jestem krytykiem czy opinio-twórcą, a ten zapis nie jest reklamą nloga „seksualny”. Nie znam autorki opisywanego przeze mnie nloga, więc trudno posądzić mnie o kumoterstwo czy nepotyzm. Ot, tak po prostu ten nlog wpadł mi w oko i postanowiłem się z Wami podzielić moimi spostrzeżeniami.
A że tekst według mnie był dobry, dobrze mnie nastroił, więc łatwo mi napisać że:
Życie jest piękneeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!!!!!!!!!!!!!!!!!
Tym bardziej, że za pięć godzin i czternaście minut nastąpi nasz ulubiony ŁYKEND.
:-)
...kurde...
Wasz WESOŁY SANITARIUSZ vel ciastko.
|