2004.09.25 17:13:07 link
piatek 24.09 15:00
dzisiaj zadzwonilem do marii, wlascicielki mieszkania, ktore sobie upatrzylismy (ogrod, basen, taras, internet). jednak okazalo sie ze doszla "new rule" i musimy wziac to mieszkanie na cale 4 miesiace. jesli chcielibysmy wyprowadzic sie wczesniej to stracilibysmy kaucje. a nikt nie wie czy 3 facetow wytrzyma ze soba 4 miesiace w jednym pokoju (bo tylko tyle mielibysmy do dyspozycji), ja nawet jestem przekonany ze byloby to trudne. tak wiec na gwalt poszedlem do kawiarenki internetowej i zaczalem przegladac ogloszenia. wybralem 3 interesujace i odrazu zadzwonilem. dzisiaj obejzymy jedno mieszkanie o 17tej, moze uda sie jeszcze drugie. a marie olejemy bo skoro kreci zanim jeszcze wynajelismy mieszkanie to strach pomyslec co bedzie jak bysmy tam zamieszkali. a sytuacja jest trudna, bo teraz meiszkamy grzecznosciowo u jednej rodziny i wyraznie czujemy ze im przeszkadzamy. dlatego jutro postanowilismy sie stad wyprowadzic z powrotem do hostelu tak czy siak.
wczoraj nie udalo mi sie przywrocic do zycia komputerka i musialem wszystko instalowac jeszcze raz:/ no ale trudno.. za glupote sie placi...
dzisiaj w barcelonie jest jakies swieto (merce) nie wiem o co chodzi, ale sklepy sa pozamykane i jest pelno imprez. muzea sa za free, itd. tylko ze niestety musze siedziec w domu i czekac na telefon odnosnie jeszcze innego mieszkania. ehh nei spodziewalem sie ze beda z tym takie problemy... ale to daltego ze przez caly czas szukamy czegos dla trzech osob. jednak dzisiaj wreszcie powiedzialem tym 2 kolegom ze mozemy zrobic tak ze oni sobie zamieszkaja w dwoch a ja sam (mi by to w niczym nie przeszkadzalo:)... zobaczymy...
anyway i tak ciagle jestem zadowolony ze tu jestem.... fajnie maja ci ludzie, co tu mieszkaja na stale:)
pogoda o tej porze roku w barcelonie jest dla mnie fantastyczna... nie jest zbyt goraco... prawie nie pada ale nie jest sucho... byleby tak bylo jak najdluzej!... na razie kurtki, koszule i swetry sie nei przydaja:)
ps
a zeby bylo zabawnie ja tu szukam mieszkania do wynajecia a tymczasem w lodzi moj tata wynajmie nasze mieszkanie po dziadku mojemu koledze... za ponad 4 razy mniej niz ja tu bede placil hehehe
piatek 24.09 22:00
odmowilismy marii, obejzelismy 2 mieszkania ale sie z roznych wzgledow nie nadawaly, jutro wyprowadzamy sie z powrotem do hostelu zeby nie siedziec na glowie tej rodzinie. jutro poswiecamy caly dzien zeby sobie cos wreszcie znalezc. plus jest taki ze juz nie mam problemu z dogadaniem sie przez telefon po hiszpansku...:)
co moze przyniesc nowy dzien...
komentarz (0)