09:07 / 27.09.2004 link komentarz (1) | Log a rytm czyli się zaczęło.
Szkółka:)Jakby nie patrzeć rozkręciła się już i ramionami swojej cudownej karuzeli dosiega i oddziaływuje (czysto fizyczne pojęcie rodem z lekcji p. Janus.) na kazdy dzień tygodnia. Jest szybko, intensywnie, leci od piatku do piątku:PAle tak chyba kazdemu...
Minęło juz parę dni więc nasi oświetleni wykładowcy wiedzy róznorakiej pragną zapewne sprawdzić ilez to z ich mądrych nauk trafiło do Damianowej głowy. I tak Ryszard juz zapowiedział, że zyczy sobie intelektualnej basni opartej na faktach (czyt. na rocznikach statystycznych) i opowiadającej o piknych polskich lasach i rybkach z mórz jak i jezior łowionych. Sir Dąbek wymaga już odpalenia wiedzy obcojęzycznej. Kartkóweczki z PRZECZYTANYCH lektur gonią sie nawzajem, no i logarytmy u pani B.
A do tego jeszcze kilka nowych opcji i godzinki lecą. Rytm. Ale podoba mi sie;]Żebym tylko sie wysypiał. Logika podpowiada żeby czasem też się pobawić (a w sumie impulsy wewnetrzne zakorzenione w posiadanej naturze;]), ale na to też jest czas. Zatańczyłbym sobie. O takie "Trick me"...wakacje sie przypominają:) |