20:14 / 03.10.2004 link komentarz (11) | Przylansowałyśmy się dzisiaj z Darią na planie u Masseya. Akcja lekko śmieszna bo pełen spontan.Przejde do histori jako "błękitna dama".Ciężko określic czy jestem na plus czy na minus, kawałek nawet mi sie podoba.Skończyło się akcją "ewakuacja".
Troche w kropce jestem.Kolega proponuje mi prace w klubie, mam tańczyć na hiphopowych czwartkowych imprezach, jakieś 20 minut co godzinę między 23 a 2.Brzmi fajnie, bo nie muszę pokazywać gołej dupy ani nic z tych rzeczy, pieniądze zaskakująco dobre, tylko klub nastawiony na totalny lans. Do tego w piatki rano mam szkołe, po której mam kolejną szkołę i tu już zaczynam marudzić.Spotkanie organizacyjne w czwatrek.Trzeba to obgadać z mamą. Zdecydowanie.
Siemasz siemasz cześć. |