01:52 / 11.07.2001 link komentarz (1) | W ostatnich dniach zniewolił mnie sen... Już nie tylko teatr przepadł, już wiele, wiele innych rzeczy przepadło, bo spałam. Śpię, śpię, śpię, męczy mnie to spanie, ale nie mogę przestać i ciągle chcę więcej...
Żeby chociaż śniło mi się coś wartego tego wysiłku, ale skąd. Moje ostatnie sny to freudyzm dla ubogich, swobodnie mogłabym wystąpić w roli neurotyczki w jakiejś komedii Woody Allena. Ciągła obawa, że się nie sprawdzę, nie podołam, zawiodę... fuj, co za kicz, co za smuty.
I tak sobie śpię, a od czasu odbieram jakieś telefony i nie pamiętam potem, o czym była mowa. Odbieram też maile i jeszcze mi gorzej. Pisze cudowna Ila z Florencji, pisze, żebym przyjechała... A ja tak bardzo chcę. I tak bardzo nie mogę. |