02:38 / 13.07.2001 link komentarz (1) | Znajomy opowiedział mi o swoim współpracowniku: facet trzyma kanapki w biurku i wyjmuje po kawałku - tnie żyletką.
Bardzo chciałabym wyjechać.
A Juliusz Machulski podniósł mnie na duchu swoim artykułem w Polityce. Na szczęście jeszcze nie wszystkie tzw. postaci polskiej kultury to nadęte flaki bez dystansu i poczucia humoru. |