Wyjebalo mi dzis cala liste na gg. Ot przynajmniej porzadek mam teraz, ktorego ja bym sam nie zrobil hehehe. Najwazniejsi sa, kogo nie ma, to z czasem sie odezwie, albo przypomne sobie, jak sam bede czegos potrzebowal. W innym wypadku prosty wniosek - nie gadalem, wiec po chuj mi miejsce na liscie zajmuja?