19:00 / 29.09.2001 link komentarz (1) | Ruszam się jak mucha w smole. Ta smoła to mój umysł, na którym próbuję wymusić odrobinę aktywności i poszerzyć magisterkę o kilka zdań chociażby. Od kilku godzin nie udaje się . Wszystko przez ten jesienny mrok?
Wczoraj spotkanie z ludźmi, z którymi pięć lat studiowałam. Ciekawsze niż Big Brader, oj dana. Wszyscy kombinują, co tu robić. Gadki o obronach, nowych studiach, pracy, ślubach. Niespokojnie.
Chciałabym ich zobaczyć za kolejne pięć lat. Zobaczyć, co z nas zostanie. |