18:12 / 27.10.2004 link komentarz (5) | Dzis... odwiedzilam ponownie Poragnie Chirurgiczno- Urazowa.. no cos dostalam numerek 18. no wiec siedze i siedzie... noo i tak siedze.. nagle przyszla moja kolej .. oooo teraz ja.. weszlam chirurg do mnie prosze nozke pokazac pokazalam...noo wiec no moja panno wiec na RTG - Stopy noo to ja myk myk myk .. na RTG jak mi babka zaczela noge wyginac to masakra.. no ale zdjecie zrobilam .. noo i bylo myk myk znowu pod gabinet.. no i czekam i czekam...weszlam .. no i lekarz mowi : no zlamania nie ma.. no ale w gips na 3 tygodnie zaloze.. a do tego zastrzyki aby nie puchla.. no ok .. wiec kazal czekac na korytarzu... wiec wychodze a tam jakas dziewczyna sie sprzeczala bo ona bedzie sedzia to ona bez kolejki wejdzie parodia:) no i na gipsownie lekarz mnie zaprosil no i zalozyl mi gips:( masakra 3 tyg. :( ooo jaaa ale coz.. jak trzeba...:(
Pozdrawiam Całuski :)
|