|
2004.10.29 17:41:28 link komentarz (0)
Autentyk, miejsce akcji: Opole
Czterech kumpli postanowiło się zabawić, więc spalili trochę trawki i
postanowili pojeździć maluchem po mieście. Jeżdżą tak po mieście, w
końcu wpadli na rondo i kręcą się na nim w kółko, żeby faza była lepsza.
No ale trochę się to im znudziło, więc dla odmiany zaczęli jeździć po
tym rondzie do tyłu. W pewnym momencie łup, walnęli w drugi samochód.
Przerażeni siedzą dalej w samochodzie i nie wychodzą. Zaraz zjawiła się
policja (tak to jest, jak są potrzebni to ich nie ma a tu chwila moment
i już byli), blisko miała bo na następnym skrzyżowaniu jest komisariat.
Chłopaki dalej stripowani siedzą w tym aucie i nie wychodzą, w końcu
podchodzi do nich policjant i mówi: "Spokojnie chłopaki, nie bójcie się,
koleś ma 2 promile i jeszcze mówi, że jechaliście do tyłu." slabo?
|
|
|