23:11 / 29.10.2004 link komentarz (2) | a fu!
nie dość,że boleśnie drażnią opuszki palców, wgryzają się złośliwie pod paznokcie powodując ich żółknięcie,
ich pancerz to (jak trafi się szczęśliwy okaz)- 3 cm,
aby dojrzeć tę miększą (bardziej miękką?? mięsistrzejsiejszą? ;P) warstwę trzeba się dobierać do nich z dobre 4 minuty, rozbierać je ze wszystkich kilkunastu płaszczy,
to jak już ujrzymy ten słaby kolor nieco ciemniejszy od żółci ( a miał być nasycony i soczysty - dosłownie i w przenośni!) i włożymy sobie do ust z nadzieją głupca czekając na minimalne chociażby zaskoczenie walorami, które mogłyby poruszyć chociażby jeden ze zmysłów, zawodzimy się na całej linii..
zgrzyta, kwasi, miętoli się niczym stara opona od tira, przełykając "to" czujemy ulgę,że to już za nami..
nigdy więcej!
stanowczo krzyczymy NIE! niedojrzałym w pełni i przesyconym sztucznościom Pomarańczkom!! |