Wróciłam. Wróciłam od Skarbka :* , byłam tam całe święta. Rozmawialiśmy, przytulaliśmy się i dzieliliśmy chwile... Poszwędaliśmy się z Anią (dzięki niej wreszcie pograłam sobie w bilard! :D ale nie moge się zdecydować czy wolę piłkarzyki :P), widzieliśmy z Gryzem (Olci nistety było brak).
Wstałam dziś rano ok 8:00, dla Skarba barbarzyńska godzina, a mnie nie było jakoś trudno wstać. Trudno mi było podnieść się od Niego, już się przestać przytulać...
Wczoraj wieczorkiem zrobiliśmy sobie spacer z Anią... Na cmentarz... Miło było :) Troche zmarzlam, ale to zawsze spacer, wieczorny, ciemny, świeczkowy spacer.
~~~
Szkoła. Nie chce mi się do niej wracać. Tygodniami, godzinami śmieję się tam i nudzę jednocześnie, po pewnym czasie shizuję... i tak to jest w tej szkole... Egzamy... Nieee... Jeszcze troszkę czasu :)
~~~
Ania studiuje w Krakowie i mieszka z młodszą siostrą. Zaprosiła nas na następny długi łikend. Kraków. Nigdy nie byłam. Z Anią fajnie spedza się czas :) no i trochę pozwiedzamy. Mam nadzieję, że to wypali :)
~~~
Muzyka. Wróciłam do domku i włączyłam muzykę. Lecą same fajne, lajtowe kawałki, chociaż na liście jest prawie wszystko...
Joe Cocker - "Unchain My Heart"
St.German - "Shure thing"
Incubus - "Aqueous transmission"
Cheb Khaled - "Aisha"
Vincente Amigo - "Guitarra Clasica"
Laurnyn Hill - "Can`t take my eyes off you"
DOPISEK 12:05
ps. hahahaha... bym zapomniała...
W Święto zmarłych, w Dzierżoniowie sprzedawali popkorn, gofry, kiełbaski itp... PRZED CMENTARZEM...
y-y... koniec kometnarza...
|