Po wczorajszej imprezce mam dzisiaj maxymalnego kaca z czego nie jestem wcala rada :/
Do tego pogrążyła mnie bardzo kłótnia z moim Misiem ;(
Nawet dzisiejsze zakupy nie poprawiły mi humoru ;(
Dzień pod znakiem złego humoru
Ciekawe czy ten czarny kot, który przebiegł nam dzisiaj drogę miał z tym coś wspólnego? :>