bonnie_clyde // odwiedzony 54175 razy // [gas_werk szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (388 sztuk)
14:44 / 12.11.2004
link
komentarz (4)
odpoczywam dzis w domu zjadajac pozostałosci z imprezy (chipsy).Mysle ze urodziny sie udały,goscie dopisali :), niektorzy chyba z braku alkoholu wczesniej sie zmyli no ale coz dla jednych moze 2l wodki to malo :/, ci najlepsi wytzymali do konca:).Tanczylismy,pilismy,jedlismy gadalismy, 2 razy spiewano mi sto lat :), byl pycha tort ktory mum mi zrobila :D, było bardzo duzo smakołykow o!
Po 5 uznalismy ze chyba najwyzszy czas si epolozyc heh
Poscielilam łozka i sie polozylismy...przytulania i buziakow tym razem nie było :( :P bo Clyde jak polozyl lepek do poduchy tak zasnal momentalnie heeh
Ja wstalam po godzinie bo ktos mial odjezdzac...ten ktos jednak zaspal i polozylam sie spowrotem ale tylko do 7.20 :/ bo tym razem ktos naprawde odjezdzal heh,pozegnalam ich i połozylam sie az na 30 min.czyli do 8 yh, bo stwierdzilam ze dobrze byłoby posprzatac przed przyjazdem rodzicow :P. Nie wiem jak Clyde spal, tyle razy przechodzilam przez niego zwalajac go prawie z wyrka a on nawet oczka nie otworzyl heh:)sioch:). Rodzice przyjechali ok 10,wszystko było juz cacy,ten kto spał sie obudzil...oczywiscie oprocz Clyde'a. Mama zrobiła sniadanko i usiedlismy do stołu...Clyde chyba poczul jedzenie i od razu wstal ;P. Tata postawil do sniadanka jesio pól litra i pff, Clyde razem z moim bratem ciotecznym rozpil ja cala :P z niewielka pomoca innych :). Picie skonczyło sie o 14 heheh, wtedy kazdy rozjechal sie do domku:).
Ja jeszcze pojechalam do swojego brata bo akurat gosci mieli i do wieczora posiedzialam u niego.
Byłam padnieta...praktycznie nie spalam, jak połozyłam sie po 21 tak wstalam o 12 (z mala godzinna przerwa :P) wiec chyba sie wyspalam :D.
Juz prawie 15 a ja nic nie zrobilam, nie chce mi sie :P a co tam, mam wolne nie? ok 18 jade do Clyde'a...znowu bedziemy ogladac filmiki "przyrodnicze" heeheh.
Wieczorem jeszcze tu razem zajrzymy...no chyba ze bedziemy czyms innym zajeci :PPPP. Pap

Kocham Cie Clydek ;***