15:02 / 14.11.2004 link | Chciałabym, żeby była już przynajmniej środa... Wczoraj uzmysłowiłam sobie, że za 1,5 miesiąca są święta... I znowu śnieg, zimno... W tym roku nie usłysze narzekań Daniela, jak to On strasznie nie znosi mrozu... Nie poproszę Go o to, by zapiął kurtkę, a On nie powie, że nie może tego zrobić, bo mu się zamek zacina... Nie będziemy siedzieć na ławeczce w supermarkecie i nie będziemy się przekomarzać... On nie zrobi mi już zdjęć w autobusie i nie będziemy pisać do siebie smsów siedząc obok siebie w samochodzie... Nie spędzimy razem Sylwestra siedziąc u Niego w domu i gadając o głupotach... On nie powie mi poraz drugi, że zatrzyma w myślach te wszystkie nasze 'zwariowane' chwile... Bo nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy... To ciekawe dlaczego ja poraz któryś z kolei siedzę przed komputerem i myślę czego zapomniałam ze sobą zabrać... To nie fair... |
|