biggus_dickus // odwiedzony 486690 razy // [nlog_pierwszy_vain szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (1835 sztuk)
11:13 / 15.11.2004
link
komentarz (3)
Znow jestem troche zdekoncentrowany. Wiem, ze dzisiaj powinienem zaczac robote, ale z kilku przyczyn przeloze to przynajmniej do jutra. Przede wszystkim nie mam skad dzwonic (domowego rachunku nie bede obciazal... juz i tak nie ma tego komu zaplacic), a do biura dzisiaj nie mam jak isc. Po drugie jestem chory i rundke po Trzebnicy w takie zimno tez sobie podaruje. Przed chwila odezwal sie jeden kret, ktorego usunalem z listy gg jakis czas temu. Otoz typ przez dobre poltora czy dwa miesiace mnie zwodzil, ze powie mi co i jak z wyjazdami do Anglii (a mial dosc atrakcyjna oferte), po czym stwierdzil, ze jednak mi nie powie. Wpienil mnie na tyle, ze zaznaczylem jego profil i najzwyczajniej w swiecie wcisnalem przycisk "Delete". Dzis odezwal sie, poniewaz facet potrzebuje znowu 200 osob na wyjazdy. Ot nagle sobie o mnie przypomnial. Choc jego samego mam w dupie, a niewiele informacji znow mi podal, to przynajmniej mam nazwisko i adres do goscia, wiec wystarczy wyszperac go z ksiazki telefonicznej i zalatwic sprawe. To co, ktos chetny na wyjazd do roboty do Anglii? Jeszcze nie wiem na jakich zasadach, ale wkrotce wypytam.